Plan zwiedzania Langkawi – rajskie plaże oraz tropikalne lasy namorzynowe

Powrót
WPISZ I KLIKNIJ ENTER
Ostatnio dodane

Rajskie plaże w ukrytych zatoczkach, lasy namorzynowe i możliwość obcowania z bogatą florą i fauną sprawiają, że wyspa Langkawi to jedno z najpiękniejszych i najczęściej polecanych miejsc w Malezji.

Czas trwania

  • Plan zwiedzania Langkawi obejmuje 4 dni

W tym czasie odwiedzimy

  • Atrakcja UNESCO – Geopark Mangrove
  • Sky Bridge – most nad koronami drzew
  • Lasy namorzynowe
  • Małpy i orły w ich naturalnym środowisku

Jak dotrzeć na wyspę Langkawi (Malezja)?

Dzięki niedrogim biletom azjatyckich „tanich linii”, na wyspę Langkawi najwygodniej polecieć samolotem. Loty są dostępne z kilku lotnisk w regionie, m. in. z Kuala Lumpur i z Singapuru. Można też wyruszyć promem z Penang – rejs trwa ok. trzy godziny w jedną stronę.

Plan dzień po dniu

Dzień 1

Zwiedzanie wyspy Langkawi zaczynamy od obiektu wyróżniającego się w malajskim krajobrazie, czyli Sky Bridge. Dojedziecie tutaj zarówno taksówką jak i lokalnym uberem, czyli GRABem. W obu przypadkach ceny kursu z Pentain Cenang są zbliżone i wynoszą ok. 40 MYR / 34 PLN w zależności od pory dnia.

Warto pamiętać, że stosunek kursu walut to mniej więcej 1:1 (1 PLN = 1 MYR). Dzięki czemu łatwo będzie Wam zorientować się w cenach.

Aby dostać się na Sky Bridge, należy wyjechać na górę kolejką linową. Z uwagi na popularność tego miejsca, cała okolica jest pełna sklepów, centrów rozrywki i różnych wystaw. Ustawiamy się w kolejce do kasy po bilety, które niestety nie są tanie.

  • godziny otwarcia Sky Bridge: 10.00 – 20.00
  • ceny biletów: ok. 80 MYR / 67 PLN (plus dodatkowa opłata z wejście priorytetowe) – bilety można zakupić także online

Co ważne, bilet nie obejmuje wejścia na sam most, a jedynie wjazd kolejką na górę. Wejście na most jest dodatkowo płatne (4 MYR) i możecie to zrobić jedynie gotówką!

Bilety na kolejkę linową są wydawane na konkretną godzinę. Dzięki temu unikamy kolejek, tłoku i niepotrzebnego czekania. Jeśli obłożenie o danej godzinie nie jest wysokie, wówczas obsługa kolejki proponuje wcześniejszy wjazd na górę osobom oczekującym na kolejne kursy.

Ważne! W trakcie korzystania z kolejki nie wolno trzymać butelkowanej wody w ręku (z wodą w plecaku nie ma problemu).

Po wyjechaniu na górę panorama okolicznych terenów od razu zapiera dech w piersiach. Otaczają nas piękna zatoka, góry i zielone lasy. Obok stacji kolejki znajduje się punkt zakupu biletów na most. Możecie wybrać opcję spacerową (4 MYR / 3 PLN), która zajmie Wam około 15 minut, lub zjazdową (dodatkową kolejką) która kosztuje 16 MYR / 13 PLN. Polecamy opcję pierwszą.

Sam most jest przepiękny. Spacerując nim koniecznie poszukajcie przeszklonych fragmentów podłogi – patrzeć w dół polecamy tylko osobom o mocniejszych nerwach! Na końcu mostu znajduje się także pełen małp punkt widokowy!

Zieleń natury dookoła żywa i wręcz nienaturalnie nasycona, co sprawia że ten spacer nad koronami drzew zapada w pamięć na długo. Idąc wśród czubków drzew, musimy jednak uważać na liczne małpy. Lubią wyrywać ludziom z rąk torby, kubki, czapki oraz jedzenie. Aby zjechać w dół, wsiadamy ponownie w wagonik.

Wychodząc ze stacji, opuszczamy strefę rozrywki i przechodzimy przez parking. Skręcamy w lewo i kierujemy się w stronę pięknych wodospadów Seven Wells Waterfalls. Po około 10 minutach spaceru docieramy do podnóża stromego wejścia do wodospadów. Możemy wybrać drogę asfaltową lub schody. Polecamy opcję drugą – idzie się dużo krócej, a w razie zmęczenia możemy się zatrzymać w jednej ze stacji relaksacyjnych.

Po dotarciu na samą górę możemy podziwiać wodospad, a także popływać w zimnej górskiej wodzie! Tutaj zaczyna się także szlak trekkingowy, który jest ponoć dość wymagający i zajmuje ok. 3h. Niestety nie mieliśmy okazji zweryfikować jego trudności.

Kierując się w dół, mijamy park linowy (wstęp do niego jest niesamowicie drogi) i robimy sobie przerwę. W okolicy znajdują się restauracje, w których możemy zatrzymać się na małą przekąskę lub większy posiłek.

Po przerwie na przekąskę kierujemy się w stronę pięknej plaży Pantai Kok Langkawi. Będąc w pobliżu, musimy uważać na ogrodzone strefy wojskowe. Należy je ominąć dookoła, a następnie wejść na plażę. Jest ona całkiem pusta, za wyjątkiem… krabów, których jest tam całkiem sporo!

Polecamy wybrać się na spacer brzegiem morza, przechodząc przez kamienie i głazy. Warto się trochę zmęczyć, gdyż po drugiej ich stronie, tuż za drzewem, znajduje się zejście na drugą plażę, jeszcze piękniejszą! Woda w zatoce jest niesamowicie ciepła i jest to według nas jedno z najlepszych w okolicy miejsc na kąpiel i leniuchowanie na plaży. Pamiętajcie, aby spakować ręczniki!

Kolor wody i towarzystwo krabów potęguje egzotyczny doznania otaczającego nas krajobrazu. Bezludny brzeg zatoki na którym się znajdujemy łączy się z plażą pobliskiego hotelu. Idziemy w tym kierunku, aby zamówić wspomnianego wcześniej GRABa, którym wracamy do miasta.

Wieczorem polecamy wizytę na lokalnym nocnym markecie, pełnym straganów ze streetfoodowym jedzeniem. Warto spróbować pysznego satay, smażonych lodów czy char koay teow.

Dzień kończymy zarezerwowaniem wycieczki typu island hopping w jednym z biur podróży (koszt to ok. 35 MYR / 29 PLN). Polecamy sprawdzone biuro w Cenang Mall, usytuowane zaraz przy głównym wejściu.

Dzień 2

Drugiego dnia rano wybieramy się na wybrzeże, skąd popłyniemy łódką zobaczyć odkrywać okoliczne wyspy i zatoki. Popularny w Azji island hopping to świetny pomysł na aktywny dzień. Odwiedzimy w ten sposób kilka małych wysp, a na każdej spędzimy miło czas pływając, nurkując, opalając się lub odpoczywając od gorąca w cieniu palm.

W rejs wyruszamy z Resort World Langkawi i płyniemy w kierunku morza. Trzymajcie się mocno i siadajcie w tylnej części łodzi. Na przodzie mocno buja i trzęsie od uderzeń w taflę wody.

Pierwsza z odwiedzonych wysp to Pulau Dayang Bunting, na którą wchodzimy, aby zobaczyć piękne jezioro Dziewicy Ciężarnej (Lake of Pregnant Maiden). Jego nazwa pochodzi od pobliskiej góry która przypomina kształtem kobietę w stanie błogosławionym. Jeśli chcemy się wykąpać w jeziorze, musimy zapłacić 5 MYR / 4 PLN za wypożyczenie kamizelki.

Woda w jeziorze nie jest ani za ciepła, ani krystaliczna czysta, a całość jest dość komercyjna. Niemniej jednak widoki są przyjemne dla oka.

Po powrocie na na łódkę płyniemy między malutkimi wysepkami w kierunku Palau Singa Besar. U wybrzeży tej wyspy ujrzymy stada polujących orłów (Eagle Feeding Point). Jest ich naprawdę sporo, a spieniona woda zachęca je do częstych prób złapania pożywienia.

Ostatnim punktem wycieczki jest wyspa Pulau Beras Basah, na której znajdziemy piękną plażę i wodę o krystalicznej przejrzystości. Wysiadając z łodzi kierujcie się w prawo (w stronę mola). Unikniecie tłumów ludzi (idących z reguły na lewo) i małp, które w dalszej części wyspy tylko czekają, aby porwać wszystko co leży na widoku, a co spuścicie na chwilę z oczu.

Po około godzinie spędzonej na wyspie płyniemy łodzią z powrotem do Resort World Langkawi, skąd jesteśmy rozwożeni busem do naszych hoteli / domów lub miejsca w którym chcemy wysiąść.

Trasa island hopping:

Po dniu pełnym wrażeń, wieczorem polecamy przejść się na plażę i usiąść w jednym z plażowych barów. Wiele z nich oferuje wygodne maty do leżenia oraz sziszę (koszt ok. 30 MYR / 25 PLN).

Dzień 3

Dzisiejszego dnia zwiedzimy jedną z najpiękniejszych plaż na wyspie Langkawi. Łapiemy GRABa i jedziemy ok. 40 min na północ wyspy, na plażę Tanjung Rhu Beach. Malowniczo położone miejsce, piaszczysta plaża, skały w zatoce i małe kolorowe łódki – czegóż chcieć więcej?

Jako jedna z nielicznych plaż na Langkawi, Tanjung Rhu Beach oferuje dość dużo cienia i, co istotne, nie ma na niej małp! Śmiało możemy rozłożyć ręcznik i beztrosko leniuchować nie bojąc się utraty jedzenia lub mniejszych rzeczy.

Spacerując wzdłuż plaży dojdziemy do przesmyku, który prowadzi do kolejnej zatoki. To miejsce które łączy się z wioskami rybackimi i jest początkiem strefy lasów namorzynowych.

Po błogim relaksie na Tanjung Rhu Beach jedziemy na drugą, czarną plażę (Black Sand Beach). Nazwę zawdzięcza czarnym piaskom, które przenikają się tutaj z tradycyjnymi. Malezyjczycy wierzą w swoją legendę o powstaniu tego miejsca.

Pewnego dnia syrena, jedna z córek panującego wówczas króla mórz, ujrzała na plaży księcia. Zakochała się i jedynym jej marzeniem od tej pory było spędzić z nim resztę życia. To nie spodobało się królowi mórz, który chciał wypowiedzieć wojnę młodemu kochankowi. Za namową swoich doradców, książę postawił na plaży mnóstwo pochodni. Król mórz je zobaczył i się poddał, uznawszy że to cała armia żołnierzy. Pochodnie do rana się wypaliły, a powstały popiół spowodował, że piasek na zawsze został czarny.

Sama plaża nie jest aż tak piękna jak poprzednia Tanjung Rhu Beach, jednak warto tu przyjechać na chwilę. Przy brzegu zobaczymy też wiele małych, kolorowych kutrów rybackich.

Po czasie spędzonym na słońcu czas się chwilę schłodzić w cieniu lasu. Doskonałym do tego celu miejscem jest pobliski wodospad Durian Perangin Waterfall. Opłata za wstęp jest symboliczna i wynosi 2 MYR / 2 PLN. Cała okolica jest bardzo zadbana i przystosowana dla turystów. Wiele zakątków, stolików i małych mostów sprawia, że miło spędzimy tu czas. Można też wybrać się szlakiem w górę, w kierunku wodospadu. W górnych partiach szlaku trzeba uważać na małpy, które bywają nieprzewidywalne.

Dzień kończymy powrotem do domu i kolacją w jednej z restauracji, np. sprawdzonej przez nas Sambal@RedTomato.

Wieczorem polecamy zarezerwowanie na następny dzień wycieczki po lasach namorzynowych (Mangrove Forests). Koszt to ok. 120 MYR / 101 PLN.

Dzień 4

Ostatniego dnia wstajemy wcześnie rano i jedziemy na wybrzeże z którego popłyniemy łódką zobaczyć lasy namorzynowe. Jednodniowe rejsy wycieczkowe odbywają się po ogromnym Parku Narodowym Kilim Karst Geoforest Park. Rozległe lasy stanowią dużą część wyspy i są niezamieszkałe przez ludzi. Wynika to z ich niedostępności, która tworzy znakomite warunki dla licznych zwierząt, które tam żyją.

Pierwszym przystankiem jest wioska rybacka, w której zobaczymy między innymi hodowle różnych gatunków ryb i zrobimy chwilę przerwy. Ruszając dalej, popłyniemy kanałami w kierunku ogromnych połaci lasów, których korzenie są w wodzie. W zależności od przypływów i odpływów poziom w rzece zmienia się dość znacząco.

W parku żyje bardzo dużo zwierząt – możemy spotkać tutaj wydry, jaszczurki, tropikalne węże i liczne gatunki ptaków. Jaskinie są pełne nietoperzy, a w ich wodach żyją silnie jadowite ryby na czele z rybami fogu. To słynny jadowity gatunek, który jest jadalny jedynie po uprzednim poprawnym przygotowaniu. Niewielu kucharzy na świecie potrafi ją odpowiednio przyrządzić.

Mówiąc o faunie, nie można zapomnieć o stadach małp. W zasadzie żyją tutaj dwa stada, które zajęły teren po obu stronach parku. Obie „rodziny” chronią swoje terytorium i unikają przekraczania rzeki, aby nie doprowadzić do konfliktów. Choć podobno czasem i to się zdarza.

W jednej z zatok swoje siedlisko mają stada orłów, które krążą nad okolicznymi wodami. Wydobywająca się z łopat silników spieniona woda sprawia, że orły polują nad tworzącymi się falami. Jest ich naprawdę mnóstwo, ale robienie zdjęć ptakom jest trudne – ich szybkość jest imponująca!

Opuszczając zatokę, płyniemy w kierunku dobrze znanej nam plaży Tanjung Rhu Beach. Tu zatrzymamy się na krótki odpoczynek, pływanie, opalanie lub zwiedzanie okolic.

Wracając do naszej stacji bazowej popłyniemy przez otwarte morze, w którym (o określonych porach dnia) ujrzymy liczne stada delfinów!

Trasa wycieczki:

Czwarty dzień zwiedzania wyspy Langkawi kończymy kolacją np. w restauracji Maya i pięknym zachodem słońca.

Zdecydowanie polecamy odwiedzenie wyspy Langkawi każdemu kto wybiera się do Malezji. Możemy tu obcować z piękną przyrodą, jednocześnie unikając tłumów i wielkich kurortów.

Podsumowanie wyjazdu

●●●●○  Plaża
●○○○○  Zabytki
●●●●○  Natura
●●○○○  Miasta
●●●●○  Egzotyka

Dlaczego Langkawi?

To znakomite miejsce na odpoczynek pośród lasów, gór i rajskich plaż. Co więcej, nie znajdziecie to wielkich i przytłaczających hoteli. Różnorodność lokalnej kuchni i strefa duty-free na wyspie zadbają o pożywienie nie tylko dla ducha.

Płacenie na miejscu – gotówką czy kartą?

Na Langkawi w wielu miejscach (np. na straganach ze streetfoodem) nie ma możliwości płacenia kartą. W większych sklepach, marketach i restauracjach terminale do kart są obecne dużo częściej, lecz i tu warto zawsze zweryfikować możliwość płatności kartą, nawet jeśli widzimy informację o takiej możliwości. Oczywiście z uwagi na przewalutowania, zalecamy korzystanie z aplikacji typu Revolut, lub z kart walutowych oferujących korzystne kursy walut.

Dobrym rozwiązaniem jest zabranie ze sobą dolarów amerykańskich (USD) w gotówce. Wymienić je można bez problemu na ringgity (MYR) na miejscu w każdym banku.

Ceny w Malezji

Malezja nie jest drogim miejscem dla turysty z Polski. Przyzwoity nocleg można znaleźć poniżej 100 PLN za noc (pokój dwuosobowy), ceny jedzenia są niskie (szczególnie na lokalnych targach), a poza paroma wyjątkami także bilety wstępu nie nadwyrężą przesadnie naszego portfela.

Szacowany dzienny koszt pobytu w Malezji (szacunek nie zawiera biletów wstępu) to ok. 100-150 PLN, a w tym między innymi

Pokój 2-os. z łazienką od 100 PLN za noc

Niedrogi obiad lub kolacja od 7 PLN